19 marca 2006 - spotkania archiwalne

ISKRA Kołaczkowo 2 nie baxczyła na to, jak nazywają się rywale. Nie dane było znów sympatycznej ekipie DNW (Dajcie Nam Wygrać) ugrać choćby seta z przyjezdnymi.

VC SHREK strasznie męczył się z niewygodnym rywalem - Blokersami. Pierwsza partia, bardzo wyrównana należała właśnie do tych drugich. Dwie kolejne partie to już zdecydowana przewaga VC SHREK. W kolejnym secie VC SHREK miał kilka punktów przewagi, jednak dobrze grający Blokersi doprowadzili do wyrównania. W końcówce partii oba zespoły miały piłki setowe, jednak to Blokersi mieli więcej szczęścia, doprowadzając do tie-breaku. W nim VC SHREK podniósł się jednak ze stanu 0:4 i wygrał partię, do 12.

Koszary, choć osłabione brakiem podstawowych zawodników były faworytem pojedynku z ZSP. Nie zawiedli. Mecz od początku do końca toczył się pod dyktando Koszar. jedynie w drugim secie przy rozprężeniu przeciwnika ZSP zdołało zniwelować straty, zdobywając 23 punkty. Set numer trzy już należał całkowicie do lepiej dysponowanych Koszar.

Przed pojedynkiem pomiędzy ISKRA Kołaczkowo, a TBS nie było wiadomo, czy Ci drudzy w ogóle do niego przystąpią. Udało się jednak i szóstka zawodników TBS`u stawiła się na parkiecie. Nie była to jednak pierwsza, nominalna szóstka, co było widać w grze. ISKRA w pierwszym secie zdemolowała wręcz rywala. Kolejny to jednak nadspodziewanie dobra gra TBSu, który zdobył aż 21 oczek. Set numer trzy ISKRA wygrała ponownie gładko, dzięki spokojniejszej grze, do 16.

Piast Łubowo wygrał w trzech setach z Matadorem Książno. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że Matador, pomimo tak słabego bilansu, gra coraz lepiej. Dowodem niech będzie właśnie ten mecz. Pierwszy set to latwa wygrana Piasta, jednak w kolejnej partii, to właśnie Matador wygrał piłkę setową. Kolejna partia należała znów do Piasta. Przyjezdni z Książna walczyli dzielnie w secie numer trzy i tylko brak szczęścia w końcówce zadecydowałe, że zamiast tie-breaku, Łubowo wygrało 3:1.

Przyjezdni z Miłosławia w pierwszym secie byli albo nie rozgrzani, albo rewelacyjna gra 92/97 Słupca ich po prostu przytłoczyła. Mecz na dobre się nie rozpoczął, a na tablicy wyników pojawił się wynik: Orlik 10:25 Słupca. To był szok, chyba dla wszystkich. W kolejnych partiach miłosławianie się już rozkręcali, by wygrać je do 20, 15 i 17. W Orliku bardzo dobrą partię rozegrał środkowy, Waldek Szczepaniak, który skończył niemal każdą piłkę i to w znacznym stopniu przyczynilo się do zwycięstwa, gdyż wcześniej środek zawodził. Swoją drogą tylko Słupca zna odpowiedź na pytanie - co się stało, że po takim początku, szło już tylko gorzej.

Komplet wyników kolejki: