26 lutego 2005 - spotkania archiwalne

Gimnazjum nr 2, faworyt konfrontacji z drugim zespołem ISKRY Kołaczkowo wygrał w trzech setach. Pierwszy set był bardzo wyrównany, Gimnazjum miało w nim ptrzewagę góra dwóch punktów. ISKRA doszła w końcówce i miałą newet piłkę setową, której nie wykorzystała. Podopieczni Przema Motyla przejęli jednak inicjatywę i na przewagi wygrali pierwszą partię. Dwie następne były już zdecydowanie pod dyktando Gimnazjum, które zagrało zdecydowanie lepiej. ISKRA Kołaczkowo 2 zdołała zdoby odpowiednio 14 i 16 punktów.

Krecik zagrał bardzo dobrze w pierwszym secie. Pewnie pokonał FLC do 17. W kolejnej partii nastąpiły liczne roszady w składzie Krecika, które nie wpłynęły korzystnie na grę. FLC zagrało lepiej i choć podobnie jak w secie pierwszym popełniało sporo własnych błędów, zdołało wyrównać.
Set numer trzy należał jednak znów do Krecika. FLC podniosło się jednak w czwartym secie, wygrywając go gładko i doprowadzając do tie-breaku. W nim Krecik grał źle, od początku przegrywał 8:2. Zdołał jednak odrobić kilka punktów i przy stanie 8:6 FLC wzięło czas. Po nim gra się wyrównała, a FLC dowiozło przewagę do końca i wygrało mecz.

LO Września spotkanie z Koszarami rozpoczęło fatalnie. Zdobyło zaledwie 16 punktów w pierwszym secie, z czego większość po błędzie rywala! Koszary grały bardzo dobrze, pewnie, zdecydowanie i co za tym idzie - skutecznie! Drugi set był niemal kopią pierwszego, z tym, ze prym wiedli podopieczni Jarka Grępki. Pozwolili Koszarom zdobyć tylko 14 oczek.
Kolejne dwa sety były już bardziej wyrównane, a wygrywały Koszary i LO. Do rozstrzygnięcia potrzebny był piąty set. Choć wyrównany, to kontrolowany przez Koszary, które wygrały zasłużenie.

Progress zagrał dobre spotkanie w zasadzie tylko w dwóch pierwszych setach pojedynku z Adiką. Z tym, ze w pierwszym nieznacznie przegrał, a drugiego wygrał zdecydowanie. kolejne, jak się okazało dwa sety były już pod dyktando lepiej grającej Adiki, która zainkasowała dwa punkty. Progress nadal bez zwycięstwa.

EKKA po bardzo emocjonującym i zaciętym spotkaniu przegrała z przyjezdnymi. Słupca od początku rozpoczęła dobrze, ale w pierwszym secie żadna z drużyn nie miała zdecydowanej przewagi. Dopiero końcówka, grana na przewagi wyłoniła zwycięzcę - EKKA. Kolejna, podobna partia padła łupem gości. Trzeci set okazał się najmniej wyrównany, bo EKKA wygrała go "aż" czterema oczkami. nie potrafiła jednak pójść za ciosem i wygrać kolejnej partii, ale pozwoliła doprowadzić do tie-breaku. Trzeba zaznaczyć, ze czwarty set był bardzo zacięty. Słupca wygrała go zdobywając dopiero 30 punkt! Opłaciło się przyjezdnym grać do końca - w decydującej partii Słupca wygrała 16:14.

Komplet wyników kolejki: