23 stycznia 2005 - spotkania archiwalne

ZSP zgodnie z przewidywaniami wygrał pierwszego seta, dość gładko. Orły z Koszar grały jednak ambitnie, nie zrażone tym niepowodzeniem. Jednak w drugim secie nadal lepsi byli siatkarze trenera Stefańskiego, prowadząc już 24:20. Od tego momentu grały juz tylko Orły, zdobywając 6 punktów i wyrównując stan meczu.
Po reprymendach trenera, ZSP zagrał znów rewelacyjnie i zdeklasował Orły. Te jednak znów się podniosły i przez całego czwartego seta prowadziły, ale w końcówce oddali kilka ważnych punktów rywalom, przegrywając ostatecznie mecz.

VC SHREK wciąż ma kłopoty kadrowe, tym razem nie zagrał też Łukasz Mikołajczak, który wniósł dużo dobrego w poprzednim meczu. Matador mimo porażki z ZSP był w tym meczu faworytem.
Pierwszy set był poprawny po abu stronach siatki, o końcowym zwycięstwie przyjezdnych zadecydowało kilka piłek źle odebranych przez VC SHREK.
Set numer dwa to w zasadzie jednostronne widowisko - VC SHREK grał jak natchniony, wychodziło mu wszystko, a Matador przeszedł jakby obok boiska, przegrywając aż do 12!
Kolejna partia to już lepsza gra Matadora i proste, ale kluczowe do wyniku błędy SHREKA, szczególnie w przyjęciu i rozegraniu, zbyt częstym na środek, co za tym idzie skutecznymi blokami siatkarzy z Książna.
W czwartym secie znów przyjezdni mieli przewagę od początku. Prowadzili kilkoma punktami, w pewnym momencie juz 17:12. Od tego momentu VC SHREK się obudził, zagrał rewelacyjnie blokiem i w polu, tym samym odwrócił losy meczu!
W piątym decydującym secie przyjezdni mieli przewagę 2, 3 punktów do stanu 12:10. Od tego momentu grał znów tylko SHREK, niesiony dopingiem. Wygrał seta i mecz, sprawiając dużą niespodziankę.

ISKRA Kołaczkowo wygrała dwapierwsze sety z Blokersami, jednak wcale nie przyszło im to łatwo. Mimo, że przyjezdni grali swoje, na dobrym poziomie, to Blokersi potrafili się do niego dostosować i sety byly wyrównane. Przełomowy dla przebiegu spotkania mógł okazać się trzeci, wygrany przez Blokersów set na przewagi, jednak Ci zamiast pójść za ciosem i wyrównać stan meczu, odpuścili kolejna partię, przegrywając tym samym całe spotkanie.

Ostatni niedzielny mecz nie przyniósł wielkich emocji. Słupca pokonała pewnie Adikę, choć ta zdołała wygrać jednego seta. W pozostałych zdecydowanie lepiej prezentowali się siatkarze ze Słupcy. Widowisko było jednak jałowe, bez emocji na bardzo niskim poziomie, można śmiało powiedzieć, że oscylował on w granicach górnej półki trzeciej ligii...

Komplet wyników kolejki: