|
|
15 stycznia 2005 - spotkania archiwalne Blokersi wygrali dwie pierwsze partie i wydawało się, że znów gładko pokonają SHREKa 3:0. Jedna obraz się zmienił wraz z pojawieniem się na parkiecie pierwszy raz w tym sezonie Łukasza Mikołajczaka, dzięki któremu stan meczu wyrównał się na 2:2.
Decydujący set, podobnie jak trzeci i czwarty toczyl się pod dyktando SHREKa. Przy zmianie stron wynik brzmiał 8:4, a w końcówce już 14:11! Jednak Blokersi z tego stanu potrafili wygrać seta do 14, a mecz 3:2. Progress nadal nie prezentuje się najlepiej. Tym razem przegrał pierwszy mecz w rundzie drugiej z 92/97 Słupca. Pierwszy set był zdecydowanie pod dyktando przyjezdnych, którzy zagrali poprawnie w polu i bloku, a Progress miał kłopoty z rozegraniem i kończeniem własnych akcji. W kolejnych setach miejscowi grali już lepiej, ale w końcówkach zabrakło determinacji, a błędy wykorzystane przez rywali sprawiły, że mecz trwał tylko trzy sety. EKKA gładko pokonała Koszary, jednak wynik nie odzwierciedla tego, co działo sie na parkiecie. A działo się głównie to, że EKKA po raz pierwszy w tym sezonie wystąpiła w najsilniejszym składzie, a Koszary niestety przeciwstawiły jej tylko rezerwy. W zasadzie z pierwszego składu Koszar był tylko Przemo Augustyniak, a pozostali zawodnicy to Koszary 2. Stąd też nierówna gra i wysokie zwycięstwo EKKA. Blokersi - VC SHREK / 3:2 (25:22, 26:24, 15:25, 25:25, 16:14)
92/97 Słupca - Progress / 3:0 (25:15, 25:22, 25:20)
Koszary - EKKA / 0:3 (16:25, 14:25, 18:25)
|