5 grudnia 2004 - spotkania archiwalne

APP w dwóch pierwszych setach grało poprawnie, pokonując przeciętnie grającą Słupcę. W trzecim jednak, jak sami zawodnicy przyznają coś się zacięło, raczej w glowach i zapanowala u nich dziwna niemoc. Brak odbioru, wykończenia... Przyjezdni wykorzystali to, grając konsekwentnie, szczególnie w trzecim secie, wygrywając go pewnie, do 18. W czwartym secie gra była zacięta, dopiero końcówka, grana na przewagi dala rozstrzygnięcie - Słupca doprowadziła do piątej partii.
W niej juz jednak punktował Buła, Misiek i reszta APP, wygrywajac pewnie, do 5.

Społem nie zwalnia tempa! Tym razem pokonali Adikę i teraz to oni wiodą prym w pierwszej lidze! W pierwszym secie ekipa Cieloszyków zdeklasowała rywala, pozwalając mu na zdobycie zaledwie 14 oczek. W drugim było podobnie, Adika zdołała jednak ugrać ich 4 więcej.
Kolejna partia nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia, bo tym razem Adika zagrała lepiej, wykorzystując błedy po drugiej stronie siatki. Zrobiło się 2:1. Jednak na więcej tego dnia nie było stać Adiki, która znów musiała uznać wyższość Dekspolu, przegrywając seta do 18.

Mecz Orlika z Piastem miał być szlagierem kolejki, jednak okazal się przeciętnym widowiskiem. Obie drużyny graly bez fajerwerków, ale to Orlik okazał się lepszy w dwóch pierwszych setach. Piast grał źle. Brak odbioru, rozegranie niestety w tym meczu, fatalne... Orlik chyba wziął sobie do serca poprzednia lekcję siatkówki od Dekspolu. Zmienił ustawienie, na rozegraniu zagrał Duszczak, a Narożny grał w polu. Poskutkowało to tylko polowicznie, bo w zasadzie trzecia partię Piast wygrał właśnie dzięki... Narożnemu, który w żaden sposób nie mógł przebić sie przez blok rywali. Inna sprawa, że Łubowo zagralu zdecydowanie lepiej, na bloku był łapany także Grucha i Banan. Wydawalo się, że po tym wygranym secie Piast może wyrównać losy meczu, jednak w czwartym zagrali fatalnie, sutępując Orlikowi wyraźnie, w każdym niemal elemencie...

Komplet wyników kolejki: