18 listopada 2001 - spotkania archiwalne

Spotkanie LO Września - Koszary II było zacięte tylko do połowy każdego z trzech setów. Później zdecydowaną przewagę osiągali siatkarze LO i pewnie wygrywali sety, odpowiednio do 18, 17 i ostatni do 15.
Na początku pierwszej odsłony dwa razy zaatakował w aut Karol Szlecht, potem jeszcze w siatkę i zrobiło się 4:1 dla Koszar. LO jednak poukładało grę i do stanu 15:15 na tablicy często widzieliśmy remis. Później jednak więcej błędów popełnili siatkarze Koszar, co skrzętnie wyjorzystali przeciwnicy i wygrali pewnie seta.
Druga partia to gra błędów po jednej jak i drugiej stronie siatki, jednak znow LO wyszło z tego zwycięsko, oddając przeciwnikom tylko 17 oczek.
W ostatnim secie w obu zespołach pojawili sie rezerwowi, co jednak nie zmieniło obrazu gry. W LO Jurek Augustyniak i Karol Szlecht zaczęli grać pewniej, a Koszary mimo początkowego prowadzenia 5:1, wyglądały już na pogodzone z wysoką porażką.

Adika Ice Mastry w drugim niedzielnym spotkaniu musiała uznać wyższość bardzo dobrze prezentującym się siatkarzom MOS Słupca. W żadnym z trzech setów Adika nie zdołała zdobyć więcej niż 20 oczek, przegrywając kolejno do: 20, 19 i 18.
MOS Słupca grał dokładnie, poprawnie i szybko, gubiąc blok rywali, co pozwoliło im przez całe spotkanie kontrolować grę.

Orlik Caira Miłosław dał szkołę siatkówki młodzieży z Gimnazjum nr 1. Ekipa przyjezdna górowała w każdym elemencie: przyjęciu, kombinacyjnym rozegraniu, ataku i oczywiście w bloku.
Dla Gimnazjalistów był to debiut w pierwszej lidze, byli oni wyraźnie spięci i czuli respekt przed utytułowanym rywalem.

Niewątpliwie najlepszy mecz stoczyły między sobą faworyzowany SIWL z Dekspolem. Ci drudzy chcieli zmazać złe wrażenie, jakie zostawili po sobie grając tydzień temu z Orlikiem, a pierwsi podtrzymać passę zwycięstw.
Pierwszego seta gładko, do 14 wygrał Dekspol. Był wyraźnie lepszy, grał szybko, dokładnie i kombinacyjnie. Kolejna partia jednak odwróciła rolę i to SIWL w podobnym stosunku pokonał rywali.
Trzecia partia była zacięta, obfitowała w sporo długich wymian, dopiero końcówka pokazała kto ma silniejszą psychikę - Dekspol zdobył 25 punkt, kiedy SIWL miał ich tylko 21.
Ostatnia partia była najbardziej zacięta. Zespoły grały punkt za punkt. W połowie seta na 17:13 uciekł Dekspol, ale zaraz potem SIWL wyciągnął na 20:20. W tym moencie poirytowany Waszak z SIWL chciał sam wygrać spotkanie, zbijając każdą niemal piłkę, co skończyło się tym, że Dekspol zdobył 5 punktów, przy jednym zaledwie przeciwników...

Komplet wyników kolejki: