24 lutego 2001 - spotkania archiwalne

Pierwszy sobotni mecz zapowiadał się bardzo ciekawie, bowiem obie drużyny dotychczas spisywały się bardzo dobrze! Zarówno EKA jak i Krecik mogły czuć się tutaj faworytem. No i kibice nie zawiedli się. Pierwszy set, podobnie zresztą jak drugi był bardzo zacięty i rozstrzygał się w końcówce. Kto wie, czy decydujący moment meczu to nie był właśnie drugi set, w którym EKA przegrywając 9:3 zdołała wyrównać i wyjść na prowadzenie 12:10. To jednak nie wystarczyło i przegrali seta do 23, a mogło być już 2:0 bowiem pierwszą partię wygrała właśnie EKA. Trzeci set jednak był dla Krecika mniej szczęśliwy, wkradło się sporo błędów i przegrali tą partię do 18. Potrafili się jednak skupić i doprowadzili po walce do stanu 2:2, a w tie-breaku nie dali szans ECE zwyciężając pewnie do 8!
Przykrej kontuzji doznał dosłownie w ostatniej akcji meczu Bartek Cieloszyk, który walcząc na siatce z "Czają" nieszczęśliwie upadł.

Przegrana Wiadomości Wrzesińskich!
Ten nagłówek odzwierciedla to co działo się w kolejnym spotkaniu. Bo nie można powiedzieć, że Łubowo mecz wygrało, ale Wiadomości go przegrały na własne życzenie. Pierwszy set był bardzo pomyślny dla miejscowych. Grali dobrze, szybko a co za tym idzie skutecznie i wygrali początkową odsłonę do 19. Na początku drugiej partii kontuzji doznał Leszek Nowacki z WW i nie wystąpił już do końca spotkania. Tutaj pojawiło się małe zamieszanie, bowiem Wiadomości nie miały nikogo na rezerwie. Odnalazł się jednak Jarosław Dworecki i można było wznowić rozgrywki. Ten set nie był już pomyślny dla osłabionych siatkarzy wrzesińskich. Przegrali go do 21, a kolejna partia to już koncert gry Łubowa i łatwa wygrana do 16. Czwarta odsłona była koszmarem! Wiadomości prowadziły 10:4 i 15:6! Wydawało się, że już jest po secie. Niestety, od tego momentu goście zdobyli 18 punktów tracąc tylko 1 i objęli prowadzenie 24:16! Na nic się zdały ostatnie akcje, Wiadomości przegrały seta do 21... Na pewno o tym meczu chcą jak najszybciej zapomnieć.

Ostatnie spotkanie dzisiejszego dnia przysporzyło emocji tylko w dwóch pierwszych setach. SIWL wywalczył zwycięstwo w pierwszej partii dopiero w końcówce, kiedy to uciekła na 3 punkty młodym Kadetom. Drugi set był zgoła odmienny. Kadeci przegrywając sporo, zaczęli odrabiać straty, doprowadzili do stanu 10:10 i potem powiększali przewagę by wygrać tą odsłonę do 22. To jednak było wszystko na co ich stać. Trzeci jak i czwarty set wyglądał podobnie, czyli niemoc w ataku Kadetów - w większości natrafiali na szczelny blok rywali oraz mieli olbrzymie kłopoty z odbiorem zagrywki, to sprawiło że gładko przegrali te partie: do 14 i 12. SIWL zaprezentował się bardzo dobrze, nie było kłótni na boisku do których zdążyliśmy się już przyzwyczaić...

Komplet wyników kolejki: