|
|
10 lutego 2001 - spotkania archiwalne Pierwszy mecz był jak się spodziewano bez historii. Drużyna LO Września II nie zdołała nawiązać walki z Gimnazjum nr 1 i gładko przegrała w trzech setach. Tylko pierwsza partia była bardziej emocjonująca i siatkarze oraz siatkarki, bo w drużynie LO Września II grają również kobiety zdobyły 16 punktów. Kolejne spotkanie miało podobny przebieg, z tą różnicą, że najciekawsza była ostatnia - trzecia partia w której to kandydat do zajęcia 1 miejsca w III lidze Miłosław II o mało co nie przegrał z Krecikiem II. Pierwsze dwie partie nie przyniosły emocji. Ostatni sobotni mecz był chyba najciekawszy, mimo, że również zakończył się w trzech setach. W każdym z nich prowadzenie zmieniało się co krok, do polowy partii. Pod koniec Koszary II uciekały na kilka oczek Dzieciom z Bullerbyn i nie oddały prowadzenia już do końca. Dzieci zagrały najgorszy mecz w swojej karierze, nie tłumaczy ich nawet brak podstawowego Jarka Marczewskiego i Krzysztofa Mareckiego. W pierwszej szóstce grał zagubiony kompletnie Jędrzej Szymkowiak i nawet dobra gra Łukasz Mikołajczaka na nic się zdała. Tragicznie zagrał również ich kapitan, Szymon Kapela. LO Września 2 - Gimnazjum nr 1 / 0:3 (16:25, 13:25, 11:25)
Miłosław 2 - Krecik 2 / 3:0 (25:15, 25:18, 25:21)
Koszary 2 - Dzieci z Bullerbyn / 3:0 (26:24, 25:22, 25:21)
|