4 lutego 2001 - spotkania archiwalne

Po dłuższej przerwie spowodowanej feriami na parkiet wrzesińskiego ogólniaka wróciła Rekreacyjna Siatkówka. W niedzielne popołudnie rozpoczęli zmagania jako pierwsi siatkarze faworyzowanego Krecika z skazanym według fachowców na porażkę Kadetów. Pierwszy set przebiegał tak jak się spodziewano pod dyktando braci Cieloszyków i Krecik pewnie wygrał tą partię do 13! W drugim secie zaczęły się mnożyć błędy, nie było już tak dobrze i to Kadeci wyszli zwycięsko, choć namęczyli się strasznie aby zdobyć 30 punktów. Kolejne dwie partie były bardzo nudne i nieciekawe, głównie za sprawą źle i chaotycznie grającego Krecika, który wygraną zawdzięcza tylko i wyłącznie mocnej zagrywce młodszego z braci Cieloszyków - Bartka. Jak podsumował jeden z kibiców "na parkiecie wyszła całonocna dyskoteka w Beście..." - to komentaż fana Krecika. Mimo słabej postawy Krecik pokonał Kadetów 3:1

Kolejne spotkanie to zapowiadało duże emocje. To za sprawą doskonale spisującej się EKI oraz coraz lepiej dysponowanego Łubowa. No i kibice się nie zawiedli! Dwa pierwsze sety wyglądały niemal identycznie, kilka punktów przewagi na początku uzyskiwała EKA głównie za sprawą silnej zagrywki oraz skutecznym atakiem. Około 20 punktu sytuacja zaczęła się odmieniać i to Łubowo wychodziło na prowadzenie nie oddając go już do końca. Tym samym pierwsze dwa sety wygrali przyjezdni do 22 i 21. Trzeci set był dla wszystkich zagadką! EKA przegrała go do 11! I to nie za sprawą lepszej gry Łubowa, ale tylko i wyłącznie przez jakąś dziwną swoją niemoc... Wszyscy zawodnicy po prostu stanęli i nikt nie potrafił się przełamać.

Komplet wyników kolejki: